• Fantasy - Everybody Has One..

    Ingrid Cosmetics Cienie Do Powiek


    Firma Ingrid nigdy nie wydawała mi się poważna firmą,zawsze myślałam,ze tanie kosmetyki to po prostu strata kasy,bo i tak nie będą działać.Dostałam te cienie i pierwsze co-tragedia,bo opakowanie z wyglądu tanie i nie w moim stylu.Zdziwiłam się jednak w momencie testowania ich na powiekach.Wtedy zrozumiałam,ze firma woli iść w sam produkt przy produkcji,niż w opakowanie-słusznie.Cienie mi się spodobały,mimo tego ze nie znoszę drobinek,które mienią się w świetle.Zamknięcie się praktycznie nie zamyka,wystarczy przechylić wieczko i samo się otwiera.Napisy z tyłu informujące co i jak o produkcie ścierają się bardzo szybko,aż dziw,że mogę wam je jednak pokazać;P


     Jak same widzicie-o porysowania nie trudno.Opakowanie nie urzeka pięknem,ani niczym innym,ale czy o to tu chodzi?W prostocie najwięcej jest zachwytów;)


    Nieszczęsne napisy można w szybki sposób usunąć,jeśli nam wadzą zwykłym zmywaczem,płyn do demakijażu czy naszym paznokciem;p Wada nie wada lecimy dalej,a mianowicie do wnętrza.


    Można je łatwo wyjąc ze środka,wystarczy podważyć paznokciem,czy nożykiem-więc opakowanie z głowy.Wzorek który widzimy,te wyżłobienia ciężko jest zepsuć,bo ilekroć pędzelkiem czy teraz palcem po nich przejechałam są na swoim miejscu-fajnie że się nie rozwalają i nie kruszą.Cienie nadają się na makijaż dzienny typowo jesienny.Pięknie się mienią maleńkimi drobinkami.Nie śmierdzą tymi babcinymi kosmetykami-są bez zapachu.Łatwo je zmyć,łatwo poprawić,nie sprawiają żadnych kłopotów.Mimo że są w tonacji jesiennej to nie polecam ich na jesienne szarugi bo nie zniosą deszczu,po prostu spłyną nam po policzku.Nie osypują się co dla mnie jest super,bo kupuję produkt za grosze,a mam to na czym mi zależy.Na bazie są bardziej pogłębione,ale to nie nowość;P Dla mnie są świetne,minimalistyczne,robią to co robić mają.Nie uczulają,przyjemnie się je nakłada.Nie da się z nimi przesadzić gdyż są delikatne,mimo że na ręku mogą wyglądać na mocniejsze.Cóż mogę o nich jeszcze napisać,dla mnie są bardzo fajne,mimo że pierwsze "spotkanie" z opakowaniem okazało się szokiem totalnym.Za taka cenę mniej niż 10 zł?Biorę w ciemno,żałuję jedynie że nie są to maty,które tak uwielbiam,ale to nic.Dostają zasłużone 5/6.


    Zwyczajne,a jednak na tak:) Ten jeden po prawej,to taki szarawy odcień-mój ulubiony,bo jest najdelikatniejszy:) Kupię sobie inną paletkę,jak tylko obczaję czy są inne wersje kolorystyczne;p

    I jak się podoba?

    xoxoTwistFantasy


    14 komentarzy:

    1. Ciekawe te cienie. Kochana, powiedz nam jak tą weryfikację wyłączyć? napisz u nas jak możesz:)

      OdpowiedzUsuń
    2. Sprawdź teraz, czy się udało. Dziękujemy za sugestie, buzi;*:*

      OdpowiedzUsuń
    3. Dziękujemy za pomoc, teraz już wiemy skąd taka mała ilość komentarzy.......

      Buzi;*:*

      OdpowiedzUsuń
    4. podejrzewam, że z bazą wyglądały by intensywniej, ale kolory ładne:)

      OdpowiedzUsuń
    5. Lubię taką kolorystykę...:)

      OdpowiedzUsuń
    6. Śliczne odcienie, moje ulubione na jesień :)
      Miłego wieczorku, buziaki :)

      OdpowiedzUsuń
    7. Mnie na razie w zupełności wystarcza ukochana paletka Sleek Oh So Special :) Ale kolorki Ingrid w moim stylu...

      OdpowiedzUsuń
    8. Całkiem ładnie się prezentują ;)

      OdpowiedzUsuń
    9. Adorable!!! Would you like to follow each other? let me know or you can follow me and I will follow you back! xoxo

      OdpowiedzUsuń
    10. śliczne, to są moje kolorki!

      OdpowiedzUsuń
    11. Nie moje kolorki, ale jakość pierwsza klasa. Biorę je tylko w innej kolorystyce :)

      OdpowiedzUsuń

     

    POPULAR

    Powered By Blogger

    SEARCH THE BLOG

    Wikipedia

    Wyniki wyszukiwania

    FACEBOOK

    ARCHIVES

    Follow

    Translate

    Polecany post

    HR czyli zasoby ludzkie oraz rekrutacja do pracy - słówka #japan

    Niedziela może nie rozpieszcza nas pogodą - wszędzie deszcze. Aby odgonić nieco szarugę za oknem, polecam gorącą herbatę oraz ten wpis.  ...

    About Me

    zBLOGowani.pl