• Fantasy - Everybody Has One..

    Zakupowo


    Dzisiejszy dzień plasuje się na jedną z większych masakr, kiedy to czekanie na autobus przerodziło się w kilka godzin, a śnieg usypywał się na sylwetce tworząc żywego bałwana brr koszmar. Śnieżyło dziś niesamowicie, mróz był swoją drogą, a dzisiejsze czynności niestety były utrudnione. Zrobiłam na prawdę małe zakupki w Rossmannie, popytałam ekspedientki też o perfumy, bo chciałam sobie jakieś spontanicznie nabyć, lecz dzisiejszy dzień mi nie sprzyjał na wąchanie przez katar;/ Nie mniej jednak dowiedziałam się tego i owego, poszperałam w całym asortymencie, było kilka ochów i achów, lecz zdrowy rozsądek odnośnie wydawania pieniędzy niósł górę. Tak o to zakupiłam sobie takie wynalazki;)
     Płatki musiałam wziąć na zapas, bo rzadko kiedy bywam w rossie, zwyczajnie mi nie po drodze. Cleanic wzięłam z przyzwyczajenia bo bardzo lubię tę firmę i nigdy mnie zawiodła, a patyczki będą miały trochę do roboty.  Babydream-wzięłam bo lubię chusteczki,a także znajdą u mnie zastosowanie, zwłaszcza że ich jeszcze nie miałam. Mistrzynią makijazu nie jestem, ale wzięłam od tak pal licho do koszyka mały zwykły pędzelek do cieni, jak mnie wkurzy to mam komu go oddać- są u mnie w domu dwie strojnisie małe;) Gąbka Syrena to taki zakup w ciemno, chciałam kupić tą długą myjkę na tym drewnianym kijku, lecz mi ją wyprzedali;( Zobaczymy czy ona da sobie rade z czymkolwiek. Maseczka z ziaji to produkt który już miałam i bardzo mi pomógł w owych chwilach, więc się skusiłam, zobaczymy czy nadal na mnie działa. Na ostatek sięgnęłam po toni Clean&Clear-tak, wiem że dużo osób go nie lubi ze względu na alkohol, a także działanie na ich skórze- ja powiem jedno, miałam go kiedyś i bardzo go sobie chwaliłam, dlatego znów go wzięłam i sprawdzę czy nic się nie zmieniło. Jedynie jego cena mi nie odpowiadała, ponad 12 zł ;/ Kiedyś miałam go za niecałą dyszkę..

    Kolejno trafiłam do chińskiego sklepu z różnymi pierdółkami i między regałami dostrzegłam coś, co dawno chciałam mieć, a że cena była mega śmieszna, żal było nie wziąć chociaż na sprawdzenie. Mowa o stempelkach na pazurki- może fanką malowania nie jestem, ale ciekawiła mnie ta metoda, dam znać czy coś to daje;)
     To by było na tyle z moich zakupków-miały być dodatkowo perfumy, ale w sumie nie wiem jakie wziąć w Rossmanie na wypróbowanie.

    xoxoTwistFantasy

    11 komentarzy:

    1. Też mam te stempelki, ale mi nie chce to wychodzić na paznokciach. ;/ :)

      OdpowiedzUsuń
    2. chyba nie miałabym cierpliwości do tych stempelków :D ale ciekawa jestem Twoich rezultatów :D

      OdpowiedzUsuń
    3. Dziś widziałam serduszka na pazurkach zrobione stempelkami, swietnie to wygląda.

      OdpowiedzUsuń
    4. No to parę fajnych rzeczy kupiłaś. Ciekawe jak Ci wyjdą te stempelki :)

      OdpowiedzUsuń
    5. Ciekawa jestem czy te chińskie się będą odbijać ;-)

      OdpowiedzUsuń
    6. ciekawa jestem efektu tych stempelków

      OdpowiedzUsuń
    7. o też muszę poszukać tych stempelków w chińskim, pokaż jak się Twoje sprawują :)



      Zapraszam do mnie ;*


      OdpowiedzUsuń
    8. Też używam tych maseczek Ziaja i jestem zadowolona :)
      Ten tonik C&C ma mój men, czasem mu podbieram ale jest dla mnie za mocny :(

      OdpowiedzUsuń
    9. Chiński supermarket- milion drobiazgów, które nie są mi nigdy do niczego potrzebne a i tak je kupię:)

      OdpowiedzUsuń
    10. zastanawiałam się nad tymi chusteczkami i w efekcie wzięłam te z alterry :) Przydają się zawsze o 3 nad ranem po imprezie, jak nie mam już siły dość do łazienki a co dopiero zmyć makijaż :D

      OdpowiedzUsuń

     

    POPULAR

    Powered By Blogger

    SEARCH THE BLOG

    Wikipedia

    Wyniki wyszukiwania

    FACEBOOK

    ARCHIVES

    Follow

    Translate

    Polecany post

    HR czyli zasoby ludzkie oraz rekrutacja do pracy - słówka #japan

    Niedziela może nie rozpieszcza nas pogodą - wszędzie deszcze. Aby odgonić nieco szarugę za oknem, polecam gorącą herbatę oraz ten wpis.  ...

    About Me

    zBLOGowani.pl