• Fantasy - Everybody Has One..

    Jak pozbyłam się łupieżu?


    Uff...sądziłam, że chociaż dzisiaj będzie znośna pogoda, lecz się przeliczyłam. Szarugo zgiń!

    Ostatnimi czasy testowałam szampon z Biovaxu, który miał mi pomóc w pozbyciu się łupieżu. Niesamowicie cieszyłam się, że przetestuje coś, co na prawdę było mi potrzebne. Na domiar złego- chyba tylko dla mnie ( tak się wydawało ) zafarbowałam włosy, by sprawdzić, czy wypłucze mi kolor jak reszta medykamentów przeciwłupieżowych. Jak się spisał, czym mnie zaskoczył, a czym wkurzył- znajdziecie na dole;)

    Po pierwsze opakowanie typowe dla tej firmy. Korek zamykany na lżejszy zatrzask, twarda obudowa, minimalistyczny lecz miły dla oka design i ważne informacje zawarte po obu stronach pojemniczka.
    Dla osób z wadą wzroku (joke) zdjęcie poniżej będzie w sam raz na doczytanie wierzchu opakowania.
    Zatrzask możliwe że nie należy do najmocniejszych, aczkolwiek nie miałam z nim problemów.
    Parę informacji od producenta.
    Oraz skład:)

    A teraz kilka słów ode mnie...

    Miałam łupież-dość wstydliwa przypadłość i wierzcie mi bądź nie,NIC NIE POMAGAŁO! Aż do momentu w którym zaczęłam używać Biovaxu! Jestem niesamowicie mile zaskoczona, że ten produkt mnie poratował, choć na efekty trzeba czekać 4 tygodnie- warto! Po pierwsze na samym początku nie ma jako takich widocznych zmian na lepsze- jedynie wyczuwalny jest komfort po samym umyciu. Warto jednak posiadaczki włosów suchych zaopatrzyć się w odżywkę- ja bez takowej się nie ruszam, bo nie rozczeszę swoich kosmyków. Niestety produkt bardzo dobrze oczyszcza, na tyle, że reszta kłaków mi się zwyczajnie plącze;/ To jest ten efekt którego nie lubię...

    Zniechęciłam się na początku, kiedy łupież był nawet po umyciu- więc wyobraźcie sobie jak niektóre produkty mi zaszkodziły. Nie mniej jednak nie poddałam się i korzystałam z niego z zaleceniem na opakowaniu. A właśnie! Produkt jest zapakowany w piękny mocny kartonik- bardzo profesjonalnie to wygląda, pomijając fakt, że szampon kupujemy w aptekach najczęściej. Biovax masz plusa! Sorry za brak foty, ale wszystko robię w pośpiechu-dłuuuga historia.

    Po okołu 3 tygodniach coś zaczyna być widoczne. Produkt jest wydajny ale... ja tutaj oszukuję;P Ponieważ ja mając suche włosy wiem, że każdy produkt wsiąka w nie bardzo szybko. Aby temu zapobiec na początku myję włosy zwykłym szamponem, bardzo delikatnym, aby kurz i inne zostały zmyte. Na taki podkład, kiedy już spłukałam resztę nakładam Biovax i pięknie się pieni, a także starcza na dłużej. Zostawiam go w takim stanie na jakieś 3 minuty i spłukuję, aby składniki aktywne zaczęły działać. To sama przyjemność, zwłaszcza że zapach szamponu jest charakterystyczny i że tak powiem, czuć dwojako (węch i dotyk) że coś się na skórze głowy dzieje. Bardzo mi to odpowiada. Zapach utrzymuje się po spłukaniu, aczkolwiek przy użyciu innych specyfików po, pachnie tylko skóra głowy:)

    Jestem totalnie zauroczona tym produktem i kiedy widząc na stronie Biovax cenę owego cuda, byłam zniesmaczona "że niby za co?"- jest za co. Skoro ja, mega wybredne babsko które ma swoje fochy na produkty zakochało się w tym szamponie to to serio jest jakiś hit:) Wiem doskonale że nie u każdego się sprawdzi, lecz u mnie wypadł znakomicie- co czuć! Polecam tym, którzy się zmagają z łupieżem każdego kalibru- u mnie co prawda jest bo jest, ale w tak znikomej ilości, ze względu na np dwudniowe niemycie włosów- lecz kto na to zważa? Polecam gorąco!- oby wam służył tak jak mi:)

    xoxoTwistFantasy

    12 komentarzy:

    1. Nie znam, ale skoro działa to dobrze, nie lubię jednak jak coś plącze włosy. Bez odżywki wtedy ani rusz.

      OdpowiedzUsuń
    2. Nie mam problemów z łupieżem, ale muszę zapamiętać ten szampon, w razie gdyby taki problem się pojawił ;)

      OdpowiedzUsuń
    3. ja niestety ostatnio zaczęłam borykać się z tym problemem, podejrzewam, że wyszło to przez maturalny stres, więc chętnie sięgnę po ten produkt.

      OdpowiedzUsuń
    4. bardzo się cieszę, że Ci pomógł :)

      OdpowiedzUsuń
    5. nie znam tego szamponu,ale skoro tak plącze włosy to ja z góry podziękuję za to cudo :/ mam grube,długie i gęste włosy i jak się poplączą to jest dopiero rzeźnia...

      OdpowiedzUsuń
    6. Nie mam problemu z łupieżem ale warto wiedzieć, że istnieje taki szampon!:)

      OdpowiedzUsuń
    7. oo coś dla mnie :) ostatnio po szamponie z YR powraca mi łupież którego nie mogę się pozbyć :/ musze wypróbowac ten produkt ;)

      OdpowiedzUsuń
    8. Może ja też powinnam go wypróbować...
      Obserwuję i zapraszam do siebie:)

      OdpowiedzUsuń
    9. Mi na łupież pomógl drogeryjny Clear ;)

      OdpowiedzUsuń
    10. Niecałe 40 zł za DOBRY szampon przeciwłupieżowy to nie jest dużo, szczególnie, że ma dość sporą pojemność. Za maleńki Nizoral płaci się kupę kasy a mi np wcale nie pomógł...

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. To podobnie jak mi - po Nizoralu, poza totalnym przesuszeniem włosów nie zauważyłam żadnych pozytywnych zmian :/

        Usuń
    11. ja na szczęście nie mam takiego problemu, ale na męża działa tylko nizoral

      OdpowiedzUsuń

     

    POPULAR

    Powered By Blogger

    SEARCH THE BLOG

    Follow

    Translate

    Polecany post

    HR czyli zasoby ludzkie oraz rekrutacja do pracy - słówka #japan

    Niedziela może nie rozpieszcza nas pogodą - wszędzie deszcze. Aby odgonić nieco szarugę za oknem, polecam gorącą herbatę oraz ten wpis.  ...

    About Me

    zBLOGowani.pl