
Dla mnie może być, ładny zapach i wydajny, lecz bez efektu wow. Może służyć jako baza do naszych własnych kolorowych błyszczyków. I to tyle:)
Niedziela może nie rozpieszcza nas pogodą - wszędzie deszcze. Aby odgonić nieco szarugę za oknem, polecam gorącą herbatę oraz ten wpis. ...
Niestety niehigieniczne opakowanie mnie odstrasza ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt chociaż tych błyszczących drobinek mogłoby być troszkę mniej:)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo przyjemnie, mimo że nie lubię drobinek :)
OdpowiedzUsuńwygląda soczyście :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie jest straszne niestety, bo nie zawsze możemy wziąć ze sobą pędzelek ;)
OdpowiedzUsuńHmm, taki tam zwyklaczek, bez szału :D
OdpowiedzUsuńKolor jest bardzo ładny, ale nie przepadam za błyszczykami z błyszczącymi drobinkami.
OdpowiedzUsuńNie widziałam wcześniej tego błyszczyku. A efekt naprawdę przyjemny i subtelny :)
OdpowiedzUsuńBardzo całuśnie wygląda ten błyszczyk na ustach. :) Pamiętam, że swego czasu używałam tego typu błyszczyków i byłam z nich zadowolona nawet pomimo, iż ich aplikacja odbywała się za pomocą "paluszka". ;)
OdpowiedzUsuń