• Fantasy - Everybody Has One..

    Bielenda Masło do ciała Granat


    Ostatnio zmierzyłam się z "idealną pielęgnacją" jaką oferuje nam producent Bielendy.Jest to produkt polecany przy skórze normalnej,chociaż moim zdaniem sucha równie dobrze będzie nawilżona.Opakowanie zewnętrzne to nic innego jak okrągły różowy pojemniczek,który mnie osobiście zauroczył,mimo że za kolorem nie przepadam.Jest on dość mocny-upadł mi wielokrotnie przez moje grabowe ręce-mimo to jest cały jak nowy,bez śladów użytkowania.W środku znajdujemy ochronne sreberko,zapobiegające niefortunnemu wydobyciu się produktu.
    Rzecz najważniejsza-sam kosmetyk.Masełko jest koloru bladoróżowego o dość zbitej konsystencji.Jak na masło przystało-strzał w dychę!Zapach nie przypomina mi w żadnym stopniu granatu,jest to coś pomiędzy wonią róż,a jakimś owocem bliżej nieokreślonym(możliwy jakiś sok z czerwonych owoców).
    Trzeba energicznego wtarcia,aby mogło ono dotrzeć dogłębnie do warstw skóry-nie jest to jego wada,lecz dla osób nie lubiących tego typu czynności może być to mankament.Nie jest klejące,nie tworzy tłustego filmu na ciele,cała aplikacja to przyjemność.Dobrze nawilża,pozostawia skórę gładką i jedwabiście miękką już po pierwszym użyciu.Przy długotrwałym stosowaniu sprawia wrażenie bardziej jędrnej powłoki ciała,promiennej i zdrowej.
    A jak jest z wydajnością?Mamy do dyspozycji 200 ml-więc w sumie przeciętnie w porównaniu do reszty marek.U mnie starcza na długo,wystarczy nie wiele na rozprowadzenie po całym ciele.Z racji tej,że nie zostawia dziwnej mazi,nie przykleja się do ubrań i nie znika czort wie gdzie.Masło bardzo przypadło mi do gustu więc w skali 6-cio stopniowej zasługuje na 5+.Sprostał moim wymaganiom,a opakowanie po nim zostawię sobie na jakieś drobniaki,bądź też oddam bratanicy,która spożytkuję je u lalek;P

    Kupię na pewno,kiedy to opakowanie mi się skończy i wykorzystam resztę swych zasobów.Czy warto?Jak najbardziej!Tak o to,co złego to nie ja;* 

                                                                                                           xoxo TwistFantasy

    6 komentarzy:

    1. Bardzo zachęcająca recenzja i apetycznie pachnące masełko, wprost idealne na tą porę roku. Dodam jeszcze, że bardzo lubię kosmetyki marki Bielenda, które niewiele kosztują a idealnie pielęgnują ciało:)

      OdpowiedzUsuń
    2. Z maseł Bielendy bardzo lubię Bawełnę i to z olejkiem arganowym. Powyższego jeszcze nie miałam ale pewnie się skuszę :D

      OdpowiedzUsuń
    3. Mam masło z bawełną - nic szczególnego, ale dobrze się sprawdza. Może spróbuję też innych zapachów ;)

      OdpowiedzUsuń
    4. miałam je jakiś czas temu - nawilżenie na plus, ale zapach był dziwny ;P

      OdpowiedzUsuń

     

    POPULAR

    Powered By Blogger

    SEARCH THE BLOG

    Follow

    Translate

    Polecany post

    HR czyli zasoby ludzkie oraz rekrutacja do pracy - słówka #japan

    Niedziela może nie rozpieszcza nas pogodą - wszędzie deszcze. Aby odgonić nieco szarugę za oknem, polecam gorącą herbatę oraz ten wpis.  ...

    About Me

    zBLOGowani.pl