Dziś pokażę wam usta, które lubię u siebie i u innych. Zbliżają się święta, więc zapewne taki cieplejszy deseń na wargach się sprawdzi. No to spójrzcie co użyłam.
A konkretnie:
A tu jak to wygląda:)
Taka propozycja na szybko:>
Na zdjęciach wyszły malinowe, a w rzeczywistości są koloru ciepłego wina. Ja lubię to połączenie, mimo że mój Astor jest już zdezelowany do granic możliwości;)
a wam się podobuje?