Robi się coraz cieplej, a raczej teoretycznie tak powinno być - kwiecień pokazuje nam różne oblicza wiosny. Nie mniej jednak już teraz trzeba zająć się sobą, swoją pielęgnacją na zbliżające się lato. Zapewne znajdą się osoby, których męczy potliwość stóp, niekoniecznie ta która wiąże się również z nieprzyjemnym zapachem. Nieodpowiednie obuwie, długi czas stóp w takich butach - najgorzej gdy obuwie jest z tych sztucznych materiałów nieprzepuszczających powietrza. Undosal to zasypka do stóp, która ma nam pomóc z tym problemem, ale... czy daje sobie radę?
Oczywiście że tak, ale stosowana zgodnie z instrukcją. Stopy muszą być uprzednio umyte, dość starannie i oczywiście suche - inaczej nie będzie ona działać. Nie będę ukrywać, że sama zasypka nie jest bez wad. Otóż ma swoje pewne ale. Mianowicie bieli, także przy czarnym obuwiu trzeba uważać, a najlepiej bardzo dobrze wetrzeć zasypkę w stopy i te przestrzenie między palcami. Dobrze osusza stopy, pozwala skórze ochłonąć. Nie jest droga, to koszt kilku złotych, a warto wypróbować na sobie. Przy regularnym stosowaniu sprawdza się bardzo dobrze, nie mam zastrzeżeń.
Ma miętowy zapach więc znosi również przykry zapach, zda się dobrze dla panów.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja nie potrzebuję, ale może kupię mojemu W...
OdpowiedzUsuń