Do produktu byłam na początku nastawiona dość pozytywnie - czytałam trochę o nim by zgłębić wiedzę i zobaczyć efekty na innych. W sumie po samych opiniach czułam że i mi pomoże, gdyż w ostatnim okresie buty na wysokim obcasie często mi towarzyszyły tworząc odciski i zgrubienia na pięcie. Nic przyjemnego, kiedy stopa wydawała się ciężka i nie wyglądała za ciekawie. Kiedy trafiły owe skarpetki w moje ręce to od razu przeszłam do testów i szczerze, nie wiedziałam czy aby na pewno po 7 dniach będę mieć piękną skórę na stopach, czy też sama kuracja się wydłuży. Dla niecierpliwych może się nie sprawdzić, gdyż 7 dni to okres umowny - właśnie w tym dniu zaobserwowałam największe złuszczenie naskórka, które w sumie było taki prawie że etapem końcowym. Musiało minąć jeszcze parę dni aby skóra sama mogła zejść np z pięty, gdzie była ona grubsza. I jak etap się skończył to pochodziłam sobie ekstremalnie w butach by zobaczyć czy historia znów się powtórzy - czyli znów zaczną się robić zgrubienia, otóż nie i tutaj ogromny plus.
Ale przejdźmy etapami po kolei jak i co wyglądało w poszczególnych dniach. Etap początkowy zapewne nie przedstawi wam moich stóp w jakimś okropnym świetle, gdyż ciężko mi było uchwycić same zgrubienia i szorstką skórę. Mimo to, stopy nie były jakoś zjechane w sposób nie nadający się do wyjścia, jednak przeszkadzał mi ich wygląd.
Kolejno przy nakładaniu samych skarpetek nie było żadnego problemu, w zestawie są jeszcze takie nalepki aby zwęzić rozmiar produktu by dopasował się do stopy i nie było luzu. W środku znajduje się dość dużo płynu, który zalatywał alkoholem. Trzeba pamiętać że stopy muszą być czyste i suche - ale o tym to chyba każdy wie, poza tym to widnieje na opakowaniu.
Mijały dni i nie dostrzegałam żadnej zmiany, aż do 4 dnia, kiedy to stopa zaczęła się już złuszczać - także moje niezadowolenie minęło. Na dole macie zdjęcia jak to wyglądało.
Następnie 7 dzień - to już główny dzień kiedy widać że coś się stało. W tym dniu pozbyłam się dużej części skóry jak wąż;P Z racji tej, że z dnia na dzień jej ubywa, radzę nosić do spania zwykłe skarpetki, ponieważ to osypywanie się naskórka raczej nie jest mile widziane na pościeli. Podczas kąpieli także ubywa naszej powłoki, chociaż jak zauważyłam mniej niż podczas snu.Kiedy już moje stopy były jak nowo narodzone( po około 12 dniach ) sprawdziłam przez kilka najbliższych dni czy wrócą do stanu przed odrodzenia. Jest o dziwo baardzo dobrze, bo stopy nadal wyglądają dobrze, mimo że dawałam im wycisk i już dawno powinny się dorobić nowych odcisków i bolących miejsc. Skóra obecnie jest bardzo miękka i nie jest nawet kapkę szorstka. Podeszwa wygląda świetnie, a ciemniejsze miejsca na których miałam odciski zniknęły - a długo z nimi walczyłam i ten produkt mi pomógł.
(tego się pozbyłam na rzecz gładkich stóp poniżej ;) ) |
(to są stopy na dzień dzisiejszy, delikatnie widać takie mini skórki) |
Mogę powiedzieć tyle - polecam tym, którzy chcą mieć na lato ładne stópki (ahh to słowo ciągle się powtarza, ale cóż, musi! ). Jedynie czas trwania kuracji jest różny, u mnie był długi, ale warty wyczekiwania. Co prawda nie wyruszymy w drogę w sandałach z "poszarpanymi" nogami bo to wygląda nieestetycznie, ale jeśli mamy taką pogodę jak teraz, że póki co są deszcze, zawsze można wyjść w trampkach i nikt tego nie zauważy. Ja miałam idealny czas, bo nie byłam zmuszona do chodzenia w butach z odkrytymi palcami, choć nie powiem, gorąc i tak wykańczał;P Dla wytrwałych się nada! A cena? Nie jest wadą, a raz na jakiś czas wydać na coś co może przysporzyć uśmiechu na twarzy...czemu nie?
Wypróbujcie! Zachęcam gorąco! ;)
wooow! widziałam takie na gruponach... może w końcu się skuszę :P
OdpowiedzUsuńBardzo fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam że coś takiego istnieje :)
A efekt jak dla mnie super :)
Buziaki
xo xo xo xo xo
Wszędzie szukam skarpetek złuszczających, bo moje stopy są okropne, a z tego, co się naczytałam to są świetne i myślę, że to mój jedyny ratunek. Mogłabyś mi powiedzieć, gdzie je zdobyłaś? Przez internet czy może w stacjonarnym sklepie? Pozdrawiam ;-) lizajurkowska.com
OdpowiedzUsuńze współpracy z firmą :) ale możesz tutaj np https://cosmabell.pl/twoj-koszyk
UsuńWow, ale świetne efekty! Miałam, że zamówię sobie takie na wiosnę ale póki co jeszcze tego nie zrobiłam, może najpierw kupię te jakieś tańsze na próbę, widziałam na allegro. :)
OdpowiedzUsuńefekt świetny,musze się rozejrzeć za tym produktem.
OdpowiedzUsuńO fajnie zadziałało :D Mówiłam, że potrzeba czasu ;)
OdpowiedzUsuńo takie coś to i mi by się przydało ;D fajna sprawa:)
OdpowiedzUsuńChyba w końcu czas to przetestować :)
OdpowiedzUsuńWidziałam już gdzieś takie skarpetki, ale nie sądziłam, że jest to kwestia kilkudniowej kuracji. Chyba jestem zbyt niecierpliwa by zajmować się takimi rzeczami i okażę się okrutnym leniem i przed samymi wakacjami wybiorę się po prostu na pedicure ;)
OdpowiedzUsuńJa je stosowałam u moje stopy łuszczyły od 3 do jakoś 7-8 dnia :) Efekt utrzymywał się jakieś 2 miesiące :) ale trzeba jednak pamiętać o pumeksie :D Cena jest jaka jest, ale wydaj na pumeks, peelingi, albo idź do kosmetyczki na profesjonalny pedicure to zabulisz 2 razy więcej ;P ja teraz użyłam Magic Foot Peel :D i czekam na to łuszczenie ;)
OdpowiedzUsuń