Wzloty i powroty, a także współpraca

Fajnie jest wrócić na łamy bloga po długiej przerwie i po zawirowaniach, które sprawiło mi życie. Było trudno, zwłaszcza przez brak laptopa i niechęć odnośnie robienia notek tylko po to by były. Wróciłam by nadal cieszyć się tym, co kiedyś sprawiało że miałam uśmiech na twarzy publikując swoje wypociny. Mam nadzieję, że są jeszcze Ci wytrwali czytelnicy którzy nie wcisnęli "delete" przy moim nicku i chętnie powrócą do czytania, a nawet udzielania się.

Dużo się zmieniło, praktycznie tak jak zwykle gdy znikałam na dłuższą chwilę. Często myślałam by porzucić tę stronę i założyć nową gdyż miałam na myśli zmianę tematyki. Jednak po długich namysłach postanowiłam zostać tu gdzie jestem i kontynuować już jeden projekt. Słomiany zapał towarzyszył mi za każdym razem, ale...co to to nie, zwłaszcza po tylu zmianach w życiu. Właściwie opuściłam się od tego roku, jakoś początek nie był dla mnie łaskawy i konkretnie zniechęcił do dalszych poczynań. Mamy drugą połowę roku, więc trzeba ruszyć z dalszymi pomysłami - i już mówię że nie wracam by robić notki co rusz, non stop i bez przerwy. Stopuję tempo gdyż jak wiadomo nikt nie siedzi na czterech literach i nie jest beztroski. Zwłaszcza że lada moment kolejny rok akademicki ;)

Wracając do dalszych nowości - cieszę się, że mimo to że mnie nie było, odwiedzało mnie trochę osób, a nawet komentowało. Mimo to odezwała się do mnie firma z którą kiedyś miałam przyjemność współpracować. I tak o to trafiła w moje ręce ładna paczuszka, która pozwoli mi wkroczyć znów w świat testów oraz kosmetyków jak przystało na blogowicza z zamiłowania. Czasami jest tak, że nawet mając wiele zawirowań są Ci którzy o nas pamiętają i za to plus.