Dzisiejszego dnia listonosz przyniósł mi coś, co będę testować przez najbliższy czas. Pamiętacie jak dostałam swego czasu paczkę od Cleanic, w której znalazłam produkty na wakacyjne wypady? Recenzje jej macie tutaj. Przedstawię wam produkty z drugiej tury, które związane są z demakijażem skóry twarzy.
A w środku znalazłam takowe kosmetyczne rarytasy:
W ostatniej edycji to sianko było różowe, teraz mamy niebieskie, nieco podchodzi pod zimę której jeszcze nie mamy;) Teraz spójrzcie po kolei co się tam uchowało.
Dziękuję pięknie pani Barbarze za tak świetnie zapakowaną i konkretną przesyłkę. Pani Barbara przekazała mi, iż paczka powinna dojść do końca przyszłego tygodnia, więc dzisiaj byłam bardzo zdziwiona, kiedy ją otrzymałam - istny ekspres! Na dodatek podejście firmy do jakby nie patrzeć klienta jest bardzo, ale to bardzo profesjonalne, gdyż wszystko z góry miałam wyjaśnione i nie musiałam zadawać tony pytań i na dodatek czekać nie wiadomo ile na odpowiedź. Kontakt jak przy ostatnim razie był i w sumie nadal jest bardzo dobry, więc w razie pewnych zastrzeżeń, wiem że kiedy się do nich zwrócę dostanę odpowiedź.
A wam jak podoba się dana przesyłka? Znacie produkty Cleanic? Dajcie znać!