Jak wiecie firma Manhattan jest firmą niemiecką,stąd też słowa od producenta właśnie w tym języku:
ale...mam po polsku:P
"Przeznaczony dla każdego typu cery, idealny dla skóry mieszanej z problemami. Nadaje cerze matowy wygląd.Nie drażniący zapach. Aksamitny puszek ułatwia równomierne nanoszenie pudru. Duża gama kolorów. Przetestowany dermatologicznie."
Do pudru był dołączony puszek,lecz...jak raz go wyciągnęłam tak nie wiem gdzie się znajduje;/ Nakładam go innym,bądź zwykłym pędzlem.
Wieczko jak widzicie jest "brudne" od pudru,ale to nic poważnego,bo przecież z niego się zbiera produkt;P Co mogę powiedzieć-wydobycie go jest prosta czynnością,robi to co ma robić puder.Mam cerę tłustą i w skali matowienia powiem,że ma takie mocne 8(skala 1-10).Nie zmienia koloru po nałożeniu,nie rozwarstwia się i nie podkreśla suchych skórek,chociaż mi się raz zdarzyło na nosie.Nałożony na czystą buzię,bez kremów ani nic trzyma się średnio,nie ma tej przyczepności-bardzo naturalny,świeży look.Na kremie wypada lepiej,lecz zależy jaki krem,bo na niektórych jest dość widoczny,więc trzeba uważać.Na podkładzie w optymalnej ilości sprawuję się super,współgra z podkładami,kremami bb czy innego tego typu rzeczami.Ale jak to bywa z pudrami,zawsze można przesadzić.Mniej znaczy więcej-ta maksyma się sprawdza wszędzie.Minimalizm i będzie wszystko ok.Poziom krycia zależy od formy nakładania-subtelne wykończenie da pociągnięcie pędzla(coś w stylu transparentnego pokrycia),mocniejsze i bardziej że tak powiem eleganckie da nakładanie dołączonym puszkiem,bądź innym który mamy pod ręką.Zapach jest przyjemny,nie nachalny,nie drażni.Nie zapycha i nie brudzi ubrań.Poprawki są wymagane,ja przynajmniej muszę je mieć dwa razy dziennie,gdyz się świece,ale nie aż tak bardzo jak kiedyś.Ważne jest aby dobrać odpowiedni kolor do naszej karnacji,gdyż można sobie nim kuku narobić.Ogólnie jestem zadowolona,będę polecać gdyż jest wart uwagi,a cena?jak na takie właściwości jest idealna.Płacimy raz a dobrze,a mamy na dość długo.Dla mnie jest to hit,ponieważ stosowałam kilka pudrów i każdy miał jakieś "ale",ten nie ma,jest na prawdę bardzo dobry i sprawdzi się na twarzy każdej kobiety-lecz nie tym,które mają suchą skórę.Nada się idealnie na wigilijną kolację,aby wyglądać perfekcyjnie oraz na cały sylwester.
Jakich wy pudrów używacie do utrwalenia makijażu?
xoxoTwistFantasy
mnie kusi matowa pomadka w błyszczyku :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała, mam problem ze świecącą się cerą...
OdpowiedzUsuńwłaśnie go używam i jestem zadowolona jak na razie :)
OdpowiedzUsuńJa obecnie używam pudru matującego IsaDora i bardzo go sobie chwalę. No, może poza ceną, ale posiadam go już od ponad roku i dopiero teraz się kończy :)
OdpowiedzUsuńMam z My Secret transparentny, całkiem daje rade ;)
OdpowiedzUsuńBritney na głownej jieeaa :) lubie dziewczyne !
OdpowiedzUsuńMam w planach ten puder ;>
OdpowiedzUsuńJa mam podobny puder tylko z innej firmy, i też opakowanie mi się brudzi ;) Lubię takie leciutkie pudry do twarzy, które dopasowują się do cery wyrównując jej koloryt.
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś puder w manhattanu, ale w innym opakowaniu. Przepraszam, że zasypuję cię komentarzami, ale miesąc temu postanowiłam przeczytać obserwowane blogi od deski do deski (posty sprzed obserwacji), żeby poszukać jakiś ciekawych kosmetyków... dowiedzieć sie czegoś ciekawego...
OdpowiedzUsuń