Za dużo się w moim życiu działo, bym mogła sobie tak spokojnie zasiąść przed laptopem i napisać cokolwiek. Oby ten Nowy Rok był dla nas wszystkich wspaniały i lepszy niż poprzednik.
Tak czy inaczej, chciałabym się z wami podzielić cząstką tego co mnie uraczyło na ten nowy rok i z czego jestem bardzo zadowolona. Wcześniej nie było jak się zebrać w sobie do tego, więc robię to po czasie, ale lepiej późno niż wcale.
Bardzo, ale to bardzo byłam zadowolona w momencie otrzymania portfela. Jestem osobą, która wszystkie swoje oszczędności każdego kalibru trzyma w kieszeniach spodni, kurtek i kamizelek. Dlatego kiedy mój Mikołaj mnie obdarzył czymś tak cudownym i idealnie wpasowującym się w kolorystykę i styl mojej torebki, powiedziałam sobie, że pieniążki będę trzymać właśnie w tym perfekcyjnym skórzanym portfelu.
Nie dość że posiada świetne pudełko, to jest tak pojemny że wszystkie drobiazgi w nim schowam. Dla mnie strzał w dychę!
Kolejno Mikołaj pomyślał o moich włosach, które są falowano kręcone. Stąd też wybawienie dla mnie, kiedy się spieszę i potrzebuje je jakoś w miarę ułożyć.
Testowałam już na sylwestra i jest super:>
Od firmy Essence w konkursie dostałam właśnie w wigilię z tego co się nie mylę taki o to zestaw nowości. Będzie co testować, zwłaszcza że w tych zawirowaniach nie miałam kiedy go rozpakować i tak leży i czeka na swoją kolej.
Kolejny i mój rodzynek. Najlepszy z najlepszych, idealnie dopasowany, który przyprawił mnie o tak duży uśmiech że wyglądałam komicznie to perfumy Britney Spears. Wiecie doskonale że jestem jej wierną fanką i kocham ją jak i jej twórczość, lecz w swojej kadencji nie miałam jej perfum. Dlatego właśnie kochany Mikołaj wiedział jak mnie uszczęśliwić:>
Wyżej zdjęcie mnie szczęśliwej tuż po otrzymaniu prezentu, stąd jakość nie powala. Serio byłam w szoku i w bardzo dobrym humorze!
Moja najukochańsza wisienka na torcie. To potwierdza jak Mikołaj mnie zna:>
Tych nowości mam jeszcze kilka i na dniach jak je odgrzebie to postaram się je pokazać. Wyżej wymienione, w szczególności ! z perfumami bardzo mnie uszczęśliwiły. Wiem że się powtarzam, ale nawet nie mam głowy teraz na pisanie czegoś z sensem - efekt po sylwestrowo leniowy.
piękny portfel :)
OdpowiedzUsuńJa na Święta kupiłam portfel mojemu TŻ, też się bardzo ucieszył :)
OdpowiedzUsuńzestaw nowej limitki z essence - zazdroszczę <3
OdpowiedzUsuńAle super prezent od Essence!
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam britney spears fantasy (tą różową). Jestem jej wierna od wielu lat i ciągle wracam do tego zapachu ;)
OdpowiedzUsuńPortfel piękny! No i ciekawa jestem zapachu perfum:)
OdpowiedzUsuńświetne prezenty, zazdroszczę przede wszystkim portfela [idealnie by pasował do mojej nowej torebki!] i perfum, czekam na wrażenia o nich. pozdrawiam, pozdrawiam i szczęścia w nowym roku!
OdpowiedzUsuńboskie okulary ;O
OdpowiedzUsuńGenialny portfelik :)
OdpowiedzUsuńTeż muszę wymienić swój stary.
Pozdrawiam
kosmetycznieee.blogspot.com
Śliczne prezenty, suszarka mi by też się przydała ;) Widać że byłaś grzeczna i Mikołaj idealnie trafił w twój gust, zwłaszcza perfumami ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki ;*
świetny portfel ;)
OdpowiedzUsuńperfumy mialam ale za delikatne byly... wole wersje F. Midnight ;)
OdpowiedzUsuńAle piękny portfel :) Uwielbiam czerwone portfele, chociaż teraz akurat mam bordowy :)
OdpowiedzUsuń