Może jestem szczęściarzem, a może po prostu to wszystko z głupoty..bo tylko tacy mają farta;P Na pewnej stronie udało mi się wygrać suplement diety, który miał być prezentem dla mojej mamy w listopadzie bądź październiku ubiegłego roku. Cóż, mamy koniec stycznia i dopiero teraz to otrzymuję. Zapytacie dlaczego.Mianowicie dlatego, że firma zajmująca się wysyłką, a raczej sklep
TEN zrobili mnie w konia. Tłumaczę dlaczego. Skoro wygrałam, miałam podać dane adresowe i czekać na miłą przesyłkę. Kiedy po miesiącu nie otrzymałam nic, złożyłam zapytanie o co chodzi. Przesyłka podobno wyszła i lada dzień miała być u mnie w drzwiach. Cóż,minęło dużo czasu ponieważ nastał grudzień a tu nadal nic. Ok, wkurzyłam się zwłaszcza że poinformowałam mamę, że dostanie coś co bardzo chciała. Miła pani poinformowała mnie, że uwaga...ZAPOMNIELI mi to wysłać. A jak do tego doszło? Nie wiem do dziś. Byłam już wtedy zła i prosiłam by wysłali, aby prezent był chociaż na gwiazdkę. Dogadałam się, podałam dane raz jeszcze i wszystko ok. Nikogo pewnie nie zdziwi fakt tego, że nie otrzymałam tego w grudniu. Mamy styczeń i na początku napisałam do firmy co z moja przesyłką. Podobno została nada, lecz...chyba zaginęła. Nie wiem,chyba testowali moją cierpliwość, nade wszystko nie wyszłam z siebie chociaż zawiedzenie mojej mamy to chyba największy ból. Podałam im dane raz jeszcze i co? czekanie. Czekałam aż do dziś po ponaglaniach. Zapytali mnie czemu nie doszło..chciałabym to wiedzieć oO. Napisałam im kulturalnie co sądzę o ich postępowaniu i już wtedy chciałam napisać tego posta, lecz w odpowiedzi dostałam że w ramach przeprosin mogę wybrać sobie dowolny suplement dla siebie, jako dodatek. Pomyślałam, że chociaż tyle, choć wiara w to, że dotrze była równa zeru. Nie czekałam jakoś długo bo tylko ten weekend i co widzę? Paczuszkę, która się szwędała miesiącami. Postanowiłam, że jeśli dotrze na czas zrobię posta i i tak was przestrzegę przed tym sklepem, bo ich działanie jest mega nieodpowiedzialne oraz ich stosunek do klienta dość mało profesjonalny. Pewnie dostanę komentarz typu "powinnaś się cieszyć, że dotarły, a ty narzekasz". Tak, będę narzekać bo mam na co i nie zdecyduję się na ten sklep nigdy. Istna żenada i cyrk na kółkach mnie spotkał, nerwy zżarte oraz testowanie cierpliwości - szczyt moich "marzeń". Przetestuję suplementy, sprawdzę jak działają, dam wam znać. Lecz uważajcie na osoby, które są odpowiedzialne za przesyłki, aby was nie spotkało to co mnie. Bo juz widziałam wiele sytuacji, kiedy ktoś coś zamawia, a nie dostaje nic, bo np sklep zawiesił działalność, a nasze pieniążki poszły się ...Chcę po prostu tępić takie firmy.
Dobra dosyć mojego marudzenia, nie wiem czy ktoś zwróci na to uwagę , lecz tak jak mówię, uważajcie.
Co powiecie o mojej historii?
xoxoTwistFantasy
Ja mam tylko jedno słowo: MASAKRA. Nie znoszę takiego traktowania klienta, aż odechciewa się jakichkolwiek kontaktów w taką firmą. Wyobrażam sobie jak musiałaś się czuć przed mamą.
OdpowiedzUsuńtragedia;/ powinni sie wstydzic za takie traktowanie ;/
OdpowiedzUsuńszkoda tylko, ze malo osob zwraca uwage na takie rzeczy...
Zdziwiona jestem,bo wygrałam też z tej firmy ten suplement i...to już dawno, moja mama go stosowała,na pewno była to jesień zeszłego roku,no chyba,że to był inny konkurs,ale zakres czasu podobny,żeby było śmieszniej to tampony sami przysłali również w przesyłce.
OdpowiedzUsuńszkoda gadać.. skoro coś wygrałaś to powinnaś być obsłużona w pierwszej kolejności:)
OdpowiedzUsuńja to bym poprostu dala sobie spokoj z nimi i tyle, moze 2 razy upomnialabym sie o swoje a jesli wciaz by bylo bez skutku odpuscilabym i kupila suplementy sama ale nie koniecznie z tej firmy.
OdpowiedzUsuńWogole w glowie mi sie nie miesci jak mozna byc tak niekompetentnym widac, ze firma nie pilnuje swoich intersow i nie zabiega o klienta.
Oj wiem co to znaczy bo ja miałam problem z T-mobile... chodziłam do nich...pisałam....dzwoniłam...jedna wielka masakra...Odsyłali mnie z jednego do drugiego...brak słów..z tym, że ja musiałam chodzić i to załatwiać bo inaczej nie mogłam dzwonić heheh... Mamy prawo do tego by "walczyć" o swoje... i dobrze, że tak zrobiłaś... Chociaż w takiej sytuacji ja po prostu po 2 razie...napisałabym im kilka...a może kilkanaście niemiłych słów i bym dała spokój hehehe ;D A już oni by się zastanawiali co dalej zrobić hehe :)
OdpowiedzUsuńTeż bym się zdenerwowała na Twoim miejscu...
OdpowiedzUsuńFajnego masz bloga ! ♥
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na to samo :D
hmmm... no jednym słowem żenada, faktycznie nie fajnie się zachowali:(
OdpowiedzUsuńMiałam właśnie podobna sytuację na Funpage Zdrowie ze znakiem K...
OdpowiedzUsuńWysłałam 3 wiadomości na które mi NAWET NIE ODPISALI
w końcu znalazłam na ich stronie inny mail "gdzieś wyżej" i w końcu dostałam odpowiedź i przesyłkę w ciągu 3 dni.
Dało się a nawet o adres nie pytali - czyli cały czas go mieli! :(
szkoda słów...
OdpowiedzUsuńale gratuluję za upór jaki miałaś w tej sytuacji
Szkoda nerwów, lepiej zapomnieć, ale dzięki za przestrogę, dobrze że już te suplementy masz ;)
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru ;)
Ja jeszcze się nie spotkałam z taką sytuacją, ale na pewno zachowałabym się tak jak ty..
OdpowiedzUsuńco sądzę? podziwiam Cię za cierpliwość, oj ja to juz bym dawno im nawtykała i o*ała ich
OdpowiedzUsuńNie cierpię takiego podejścia do klienta -.-
OdpowiedzUsuńJa zamówiłam sobie bilety na wymarzony koncert, czekam już od 2 tyg i nic, Live Nation leci sobie w kulki...nie dość, że policzyli sobie 20 zł za przesyłkę KAWAŁKA PAPIERU, to jeszcze tyle trzeba czekać...
Dobrze, że się nie dałaś i dopięłaś swego. :) Ogólnie ta firma jest dziwna, jednym daje więcej, drugim nie wysyła nagród- żenada. Mam nadzieję, że u Ciebie te witaminki się sprawdzą, no i oczywiście u Twojej mamy. ;)
OdpowiedzUsuńniezłe opóźnienie...
OdpowiedzUsuń