Hmm słowa producenta zaraz pójdą pod lupę;>
Może zacznę od plusów.Opakowanie-jest estetyczne,nie brudzi się,wygląd wizualny jest na plus.Samo to że jest przezroczyste mnie zadowalało,gdyż widziałam ile produktu ubywa i miałam świadomość,że nic nie zmarnuję.Kolejne to niewątpliwie pompka,która wyciska dokładnie tyle produktu ile nam potrzeba-na prawdę fajne rozwiązanie,nie mam się do czego przyczepić.
Świetnie trzyma się w dłoni,mieści się chyba w każdej torebce.Korek jest mocny,więc bez obaw,że zrobi nam niespodziankę w postaci pęknięcia,czy otworzenia się.Ale żeby tak kolorowo nie było,czas na to co złe.Po pierwsze zapach-mnie on odrzuca,dziwny,niby kwaskowy,niby producent chciał iść w stronę świeżości lecz nie wyszło.Innym może wręcz przeciwnie,przypaść do gustu.Ja natomiast wolę produkty delikatne,bądź bezzapachowe.
Ładny kolor zieleni,prawda?Lecz ta konsystencja nijak ma się do właściwości.Ładnie można ją rozprowadzić po twarzy,lecz trzeba używać wręcz kropelki maniuniej,aby nie zrobić dziwnego efektu.Wraz ze zwiększaniem ilości produktu otrzymujemy na twarzy smugę zieleni,która po chwili się roluje w diabły i staje się plasteliną.Załamałam się kiedy chciałam na nią nakładać podkład,bo niestety musiałam to zmyć.A propo zmywania,mnie zapchało,dziwnie się zmywało i w ogóle feee.
To co widzicie na dłoni to nic,w porównaniu z tym co się ma na twarzy.Efekt jest przerysowany.Na początku traktowałam ją jako taki najzwyklejszy w świecie "krem" kryjący moje naczynka.Nie kryje.Teraz bierzemy na tapetę każde słowo producenta:
-blokuje pory,przez co mam wrażenie brudnej twarzy,takiej strasznie ciężkiej
-nie ma czegoś takiego jak świeży wygląd,ten efekt miesza się z czymś w stylu zmęczonej cery
-NIE REDUKUJE zaczerwień..to taka bzdura,że aż głowa boli,on je tylko przykrywa w baaaardzo subtelny sposób-wierzę,że umycie twarzy zwykła wodą da identyczny look
-nie wiem czy stymuluje mikrokrążenie,dla mnie to kit
-nie koryguje niedoskonałości,mam je bo mam,ale nic się na lepsze nie zmieniło,efekt był bardzo płaski
-hmm nie wyrównuje kolorytu
-intensywnie nawilża?może,skóra się świeci strasznie po nim,jak po jakimś maśle
-absorbuje nadmiar sebum..nie mam pytań..to kolejny kit wciskany przez producenta
-nie przedłuża trwałości makijażu,sama w sobie się roluje,a podkład na niej robi efekt tapety i szpachli
-podkład rozprowadza się dziwnie,czasem dobrze,czasem źle,lecz co z tego skoro się wygląda jakby się miało mnóstwo upychaczy na buzi..
Stanowcze nie dla bazy,wiem że są osoby z idealna cerą i pewnie tylko im on posłuży,bądź komuś bez wymagań.Dla mnie ocena 1/6.Dawno się tak nie zawiodłam na produkcie,zwłaszcza że firmę lubię,a tu taki cyrk;/
Co same o tym powiecie?
xoxoTwistFantasy
kolor mnie przeraża :) szkoda, że się nie sprawdziła
OdpowiedzUsuńjaka zielona, na pewno trzeba uwazac z iloscia, bo pewenie mozna przedobrzyc.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdziła. Szukam czegoś podobnego :)
OdpowiedzUsuńz tej linii mam podkład, dobry ale nie wybitny :)
OdpowiedzUsuńo ludzie... a już byłam bliska jej kupienia. mam sporo popękanych naczynek więc myslałam ze sie u mnie sprawdzi ale całe szczescie nie zdarzylam jej kupic
OdpowiedzUsuńCzekałam na recenzje tej bazy. Szukam właśnie bazy dla mojej zaczerwienionej twarzy.
OdpowiedzUsuńNo to w takim razie nie sięgnę po nią :D
OdpowiedzUsuńmyślałam, że to coś lepszego a nie jakiś bubel...:/
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
A miałam ją kupić, dzięki za przestrogę!:)
OdpowiedzUsuńmam i jestem dość rozczarowana.
OdpowiedzUsuńJa mam zieloną korygującą bazę z Marizy i o niebo lepiej wygląda :) idealnie nadaje się także pod podkład płynny jak i minerały :)
OdpowiedzUsuńkolor straszny ;l
OdpowiedzUsuńSądzę, że onsystencja nie będzie mi odpowiadać.:p
OdpowiedzUsuńObserwuję koleżankę z Malinowego Klubu.:)
To ja podziękuję za taką bazę pod makijaż, nie chcę wyglądać jak "zielony ufoludek" ;) Poza ładnym i wygodnym opakowaniem nie ma żadnych zalet, jestem bardzo rozczarowana tym kosmetykiem.
OdpowiedzUsuńheh ciekawe;) nie spotkalam sie z nia jeszcze...
OdpowiedzUsuńzapraszam;]