Potrójne cienie Max Factor

Kocham wszystko co tętni kolorem-a co do cieni?Wielbię je!W moich progach już jakiś czas temu zawitał Max Factor z którym się polubiłam,może pokochałam?Cienie zapakowane są w małym opakowaniu,które jest estetyczne,chociaż u mnie się pobrudziło,ale to nie jest istotne.Ważne że jest trwałe,nie pękło mi,ani też upadkiem nie zdeformowało cieni wewnątrz.Klapka szczelnie zamyka całość,dając poczucie komfortu,że nic,nawet w torebce,nie zostanie rozwalone przez przypadek.

Cienie się nie kruszą,nie rolują,nie znikają z powieki.Ich pigmentacja jest średnia,lecz przy większej ilości możemy uzyskać pożądany efekt.Mają przyjemna konsystencje,niby jak każdy cień,lecz nie otrzepują się jak tzw tanioszki.Kolorystyka w sam raz na jesień-spodoba się wielu dziewczynom.Posiadają w sobie niewielkie drobinki,które są widoczne dopiero w słońcu,bądź jak na zdjęciu-przy lampie.

Plusy:

-kolorystyka,każdy znajdzie coś dla siebie

-trwałość

-dobre rozprowadzenie

-dobre napigmentowanie

-brak ścierania,rolowania się oraz zanika z powiek

-opakowanie-estetyczne i dobrze wykonane

-cena

-wydajność

Minusy:

-dostępność-ja nie mogłam ich znaleźć

-naklejka,którą mam pobrudzona z nazwą-psuje cały wizerunek a jedyne jak się jej pozbyć,to niestety uciąć.

Zarówno będą dobre na dzienny makijaż jak i wieczorowy-uniwersalne:) Jestem ich zwolenniczką,co można zobaczyć-wykańczam środkowy zielony;P

xoxoTwistFantasy