Jeden do koloru,drugi do bieli-jakże by inaczej;P Bardzo przyjemnie pachną,cały dom mi już pachnie jak w pralni;P Mam nadzieje,że tez będę tak zadowolona jak ten maluszek z opakowania.
Kolejną dawką był produkt Farouk,który dostałam od pana Grzegorza z Biosilk.Niby 15 ml,lecz starczy na sprawdzenie działania,dziś już będę próbować;)
Nie będę kryć-już mi się spodobał wizualnie,a pełnowymiarowy produkt ma na prawdę fajna buteleczkę:)
Na koniec od Joanny dostałam do przetestowania nowy żel peelingujący.Jakimś trafem dostałam ten który chciałam najbardziej;> Sprawdźcie:)
Jeszcze nie sprawdzałam zapachu bo czekam,aż ta woń proszku się ulotni,ale czuję że i tak mi przypadnie do gustu.To by było na tyle.Chciałabym podziękować firmom za przekazanie mi tych produktów-recenzje będą w między czasie,jak na razie mam w planach tak dużo,że chyba zrobię listę;P
Myślę że pod wieczór ,może wcześniej, będzie recenzja jednego ze wczorajszych łupów:)
A jak u was?
xoxoTwistFantasy